Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu

SagaSimon

Ja mam świadomość, że bardzo trudno jest wybrać tego jednego ulubionego, ale na pewno każdy z Was ma swoją elite Razz

Więc to miejsce jest własnie po to aby sie niemi pozachwycać Smile

No i podyskutować oczywiście Smile

julson

ale pytasz o męskie postaci czy żeńskie? może należałoby to jakoś rozdzielić.
chyba najbardziej podobała mi się Villemo i Cecylia jak również Vinga. Podobają mi się chyba najbardziej bo maja bardzo wyraziste charaktery, nie śa pozbawione kobiecości a jednoczesnie są bardzo silne psychicznie i potrafią sobie radzić z mężczyznami. osobiście uważam je za swój wzór zwłaszcza Villemo, o ktorej świetnie napisano że "w jednej chwili potrafiła się zmienić z eleganckiej damy w wulgarną ulicznice".

Jeśli zas chodzi o postaci płci męskiej to strasznie trudno mi zdecydować kogo najbardziej polubiłam, a nawet zawęzić do 3 osób.
napewno Dominik (to jest mój ideał mężczyzny) i Tengel Dobry, potem będa ci "źli chlopcy"(Ulvhedin i Mar).

angelina

Z żeńskich będą to: Tula, Elisabet, Sol, Vinga, Cecylia, Ingrid. Podziwiam je szczególnie za ich siłę i zdecydowanie. W zasadzie wszystkie były do siebie bardzo podobne, oczywiście pod względem charakteru; potrafiły poradzić sobie z przeciwnościami losu. Wyjątkiem może być tu Tula, po śmierci Tomasa. Ale ja na jej miejscu pewnie też bym się załamała.
Z męskich: Ulvhedin, Christer Tomasson, Heike, Tengel Dobry, Dominik i ten nieszczęsny Ulvar. Co do tego ostatniego, sama siebie nie rozumiem Wink

Z postaci, które "wżeniły się" w Ludzi Lodu to: Alexander, Hilda, Tomas, Kol, Kaleb, Tamlin, Irja. Mieli silne charaktery, a ja właśnie takich ludzi (w jednym przypadku jest to demon, ale nie zwracajmy na ten drobny błąd) cenię. Możecie pomyśleć, że Tomas wcale nie był silny itp. Ale ja myślę, że był, nie poddał się tak łatwo, mimo że był chory. No, myślę, że to już wszyscy Wink

Villemo · Gość

Jesli chodzi o postac zenska to zdecydowanie Villemo. Lubie takze Cecylie, Sol oczywiscie. Poza tym Ingrid i Vinge. Co doo mezczyzn to jest ich wielu. Szczegolna sympatia darze Dominika. Rowniez uwazam go za ideał mezczyzny. Z Villemo tworza wspaniała pare. Mozna nawet powiedziec ze gdyby nie Dominik moze inaczej postrzegałabym Villemo... On ja w pewnym sensie 'teperuje'. Kolejna postac za ktora przepadam jest Tarjei. Naprawde płakałam jak umarł. Ciekawe jak potoczyłoby sie jego zycie. Takze Mattias był wspaniał. Mozna wymienic bardzo wielu. M.in. Marco, czy Nataniel.

SagaSimon

No właśnie tych postacie jest wiele...
Ale to fakt, ze Villemo całkiem inaczej wygladałaby gdyby nie miala Dominka. Choć powiem, ze jej wczesniejszą przygode miłosna też przezywałam abrdzo Wink

Ale z Dominikiem to dopiero było to Very Happy

A co do pozostałych kobiet jak najbardziej sie zgadzam. Dla mnie ważne było, ze One zawsze byly silne. I zawsze były sobą nawet przeciw calemu światu. Broniły siebie i rodzine... za wszelką cene... Ale nie powiem bo mnie zawsze fascynowały wiedzmy i to te nie całkiem dobre Twisted Evil

angelina

Wiecie, dziwnym trafem polubiłam także Marit z Głodziska, a jest to chyba ostatnia osoba, którą można nazwać silną czy odważną. Hmm, i tak samo jest z Ulvarem - pojęcia nie mam za co go lubię. Przecież on był okropny - i pod względem charakteru, i pod względem wyglądu Twisted Evil

SagaSimon

Marit? Heh Ona to mnie chyab troszke wkurzala, ale ogólnie poźniej jzu było lepiej...

angelina

Właśnie o to mi chodzi! BYŁA wkurzająca Very Happy

Ale ją lubię. Tylko Christoffer był jakiś taki... dziwny Wink

Charlotta Lind z Ludzi Lo

Moje ulubione MĘSKIE (XDXDXD) postacie
1) Dominiś - uch! tona cech! za wyglad (XD) i za osobowosc. Upór w dązeniu do celu, wstżemiężliwość Razz (nie wiem czy dobrze napisałam ale wiecie o co chodzi!), za jego oddanie i miłośc do Villemo, za imię, za ojca, no i toooooona innych rzeczy

2) Tancred - Kyaa do niego mam sentyment bo "ZAMEK DUCHÓW" przeczytałam jako pierwszy. I od tamtej pory (minął rok!) kocham go normalnie CAŁYM SERDUCHEM. Dwa dni temu znów przeczytalam i stwierdziłam ze kocham go jeszcze bardziej XD Za jego dobre wychowanie, za to ze ciagle robil z siebie debila, za jego zaje***ste poczucie humoru, za rodzicow, wogóle za sposób bycia. Choć troche mnie w pewnym momencie denerwowało to ze za wszelka cene chcial byc cnotliwy, choc to wina Cecylii ktora go tak wychowała...

3) Mikael - za jego samotnosc... Sad Gdy czytałam "SAMOTNEGO" myslałam ze umre! Poprostu chcialam tam isc mocno go przytulic i wciaz powtarzac ze nie jest sam! Pozatym był artystą-pisarzem tak jak ja wiec tez na swoj sposob go rozumiem..

4) Tarjej - za dobroć nie taką wmuszana jak w przypadku Mattiasa... Ja takie dobro od niego poprostu wyczuwałam. No i to jego pomaganie ludziom, i to jak potrafił działać na te nieznosną Cornelię... I za to jak umarł... Z rąk młodszego kuzyna... ;( Wspaniała postac ;(

5) Ulvhedin - za te dzikosc i ostrosc! za to jak na sile zostal zmieniony, za to ze dluuugo zyl, za to ze znal sie na wielu rzeczach, za to ze za zone mial Elise (jaka ona kochaaaaaaana). za to ze czesc o nim przeczytalam w samochodzie Razz i za wieele rzeczy!

Ulubione postacie żenskie! Razz

1) Villemo - hmm... w niej znajduje odrobine siebie... nie wiem jeszcze co ale cos z niej mam... pozatym byla cudowna... potrafila zrobic doslownie wszystko dla Dominika, za to ze nie bała sie ponosic konsekwencji swoich czynów, za to ze byla odpowiedzialna... W ogóle była bardzo wartosciową osobą...

2) Vanja - kolejna agentka! Villemo kochała kuzyna a Vanja demona. XD Przepraszam ze napisze ale ja lubie za jej upodobania sexualne! XD No i za jej upór. Cały ród cechował upór Razz Za to ze po urodzeniu córeczki poszła z Tamlinem do dziadziusia! Za to, że na siłe chciała z Tamlina zrobić kogos dobrego, co w gruncie rzeczy jej sie udało choc bylo ciut naiwne!

3) Christa - ona byla cudowna. Ją kocham za to ile musiała wycierpiec gdy dowiedziala sie ze Linde- Lou jest jej wujkiem ktory zmarł wiele lat temu ;(;( Musze przyznac ze tyle łez nie wylałam na zadnej ksiazce... Wogóle to co ona przezyla bylo straszne, piekne ale straszne... No i musiała wyjsc za tego starucha! ;( Cudowna osoba...

To są ukochani!
Lubie jeszcze wielu....
Heikiego, Tamlina, Mattiasa, Tengela, Daga, Alexandra
Jessike, Cornelie, Irmelin,Elise, Cecylie,

Uch! zem sie rozpisała Smile

Cecylia

Ooooo... dużo:

1) Dominik - przecudowny, kochany, oddany
2) Sol - poczucie humoru, szaleństwo, "wewnętrzną magię"
3) Tengel Dobry i Silje - to od nich wszystko się zaczęło
4) Ulvhedin
5) Liv - biedna, trochę zamknięta w sobie, delikatna
6) Villemo - upór, oddanie
7) Ingrid - podobało mi sie jej spontaniczność i szalone pomysły
Cool

Vinga i Heike
9) Vanja - za wielką miłóść do Tamlina i wiarę w jego przemianę
10) Saga - bo strasznie podobał mi wątek o niej
11) Elisa "och, jaki przystojny mężczyzna"
12) Tamlin - za jego demonizm :p
13) Cecylia - za jej miłość do Alexandra, poswięcenie
14) Alexander
15) Tarjei - za inteligencję
16) Anna Maria
17) Kol Simon - bo był kochany

angelina

Heh, też lubię Kola Simona Wink

Ale raczej za to, że był taki, jaki prawdziwy facet powienien byc, a nie ofiara losu. Wiecie o co mi chodzi? Wink

Zmora z Czarnych Sal

Angelina! Dokładnie! Taki typ jak Kol jest dla mnie jednym z atrakcyjniejszych typów osobników płci przeciwnej ]:->

Charlotta Lind z Ludzi Lo

[offtop] "Ja musze mieć chłopa a nie nanke!" [/offtop] Wink

angelina

Czyli się zgadzamy, a Kol zostaje wybrany jako jeden z najseksowniejszych bohaterów całej "Sagi" Wink

Faktycznie, był męski. Tak. Teraz ta cecha u facetów zanika. Owszem, są jakieśtam wyjątki, ale ich ilośc jest raczej znikoma w skali światowej.
A nikt jeszcze nie wspomniał o Joachimie - jedynym dziecku z domu Gardów, które pomagało Chriście. On też był w porządku, zaopiekował się Karine po tym całym cyrku z trzema napaściami i morderstwem.

Charlotta Lind z Ludzi Lo

jeszcze go strawie ale mam odruchy wymiotne gdy słysze nazwisko Gard... :/