Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sol Villemo av Isfolket
Zwykły członek Ludzi Lodu
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarne Sale
|
Wysłany: Wto 21:14, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
danke sehr :***
***
nie mam litości. nie mam serca. tzn. mam ale trzymam je w zamrażalniku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vil
Przyjaciel rodu
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grastensholm
|
Wysłany: Śro 1:19, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
no to przynajmniej sie nie zpesuje... xDDD
no i bitte ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Villemo av Isfolket
Zwykły członek Ludzi Lodu
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarne Sale
|
Wysłany: Śro 17:13, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
nie zepsuje się, bo jest nieużywane
no i moim ulubieńcem jest Tengel Dobry, abyz offtopu nie bylo. Fajny, bo nie taki mdło-dobry jak Benedikte ale i nie takie złe chamidło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vil
Przyjaciel rodu
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grastensholm
|
Wysłany: Śro 19:51, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Tengel był akuracik ^^ oczywiście a panu z przydomkiem na D. mówię xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Villemo av Isfolket
Zwykły członek Ludzi Lodu
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarne Sale
|
Wysłany: Śro 22:51, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a Tan-ghil? on był na swój sposób uroczy. niezłe były niektóre jego uwagi np o Ludziach Lodu. "ta rozkapryszona dziewucha" itp
poza tym, nie jego wina, że jego rodzice postanowili uprawiać seks tylko po to, by mieć najgorsze dziecko na świecie. Benedikte i Nataniel mają rację - biedny malec. Mi osobiscie go żal...
no i jeszcze jedno - to, jaki był, gdyby zapanował nad światem. Przystojny w tym zimnym stylu, władca wszystkich i wszystkiego. zły - ale fascynujący!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vil
Przyjaciel rodu
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grastensholm
|
Wysłany: Czw 2:06, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a dla mnie Tengel Zły był taką śmieszna pokraką. ^^ lubiłam go bo bez tej postaci nic nie miałoby sensu.. no i zgadzam sie..to nie jego wina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Villemo av Isfolket
Zwykły członek Ludzi Lodu
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarne Sale
|
Wysłany: Czw 13:52, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
właśnie, on częściej był żałosny niz groźny
taki sobie narzekający w ciemnej jamie staruszek..
żeby tak nie smierdział, LL mogliby się nim zaopiekować
w ogóle, ta ostatnia walka nie byla widowiskowa - Margit wolała ją zakonczyć i opisać ekscesy Lucyfera i tym sposobem Sagę jako Sagę trochę szlag trafił na koncu =(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vil
Przyjaciel rodu
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grastensholm
|
Wysłany: Czw 15:30, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
ogólnie Saga pod koniec straciła czar ;/ a co do Lucka.... pod koniec ta postać była jakby najważniejsza co mnie wkurzyło. ale "walka" Z Tengelem Złym była dla mnie zaskoczeniem. bo spodziewałam sie czegoś innego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sol Villemo av Isfolket
Zwykły członek Ludzi Lodu
Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czarne Sale
|
Wysłany: Czw 22:08, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
ja też, ale tę walkę w koncu potraktowano strasznie po macoszemu, nie uważasz? same przygotowania, bitwa itd - OK, było ładnie opisane (choc wyraxnie propagandowo ukazywano, że bez Czarnych Aniołów ani rusz ) ale walka Nataniela.. tak jakby trochę na odczep się było. takie mi pozostało wrażenie niedosytu..
***
żeby offtopu nie było. Nataniela lubię bardzo. warum..? to zostawię na następnego posta ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vil
Przyjaciel rodu
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grastensholm
|
Wysłany: Pią 22:40, 29 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
hahhh...! tak tak ^^ ale musze napisać że dziś przeczytałam sobie po raz kolejny ostatni tom.... dużo mi sie dzięki temu przypomniało.. np. to że wg. Margit to Lucyfer skłonił ją do napisania Sagi o LL byli tylko przykrywką... chyba już to pisałam... ale to ciekawe ^^
...
ja go nie cierpie.. jego , Ellen . Marka itp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|