Forum Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu
Masz coś do powiedzenia na ten temat? Wyraź to tu!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Akcja & bohaterowie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu Strona Główna -> Saga o Ludziach Lodu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Atia




Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:37, 11 Lip 2006    Temat postu: Akcja & bohaterowie

Witajcie,
Dopiero zaczynam swoją przygodę z sagą, ale mam do Was pytanie. Czy postacie, które już umarły (jak np. Tengel dobry, Sol, Silje, Villemo) będą się pojawiały w dalszych tomach? Jeśli tak to czy będzie to udział znaczący czy jedynie epizodyczny? Bo tak się zaczęłam zastanawiać, w SoLL jest bardzo wiele postaci i z tego, co widzę w opisach kolejnych tomów, szybko "przepadają", ustępując nowym. A szkoda, ja przynajmniej się zżywam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cecylia
Moderator



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:58, 11 Lip 2006    Temat postu:

Atia, najfajniejsi obciążeni i wybrani pojawiają się w dalszych tomach jako duchy. Kochana Silje niestety nie, bo ona nie była z LL (pojawi się tylko raz, w 41 cz. podczas spotkania na Górze Demonów). Ich udział będzie znaczący jedynie w ostatnich tomach, podczas ostatecznej walki, a poza tym czasem będą pomagać swoim żyjącym potomkom... ale to będą tylko takie epizody.

Atia napisał:
A szkoda, ja przynajmniej się zżywam...

Rzeczywiście, wielka szkoda, bo te pierwsze pokolenia są najlepsze, potem to już kocham tylko pojedyncze postacie. Ja również zżyłam się niesamowicie z wieloma początkowymi osobami, m.in. z Sol czy Cecylią.

A tak poza tym witamy Cię sedecznie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atia




Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:08, 11 Lip 2006    Temat postu:

Dziękuję ślicznie Smile Widzę, że jeszcze wiele przede mną, nim znajdę bardziej znaczącą wzmiankę o ulubionych postaciach. Ale chyba tylko wybiórczych tomów nie opłaca się czytać? 47 książek, kiedy ja je wszystkie przeczytam... Mam nadzieję, że nie utknę po drodze.
Pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zmora z Czarnych Sal
Zwykły członek Ludzi Lodu



Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:12, 11 Lip 2006    Temat postu:

Ja także witam.

Hm... a Silje nie przyśniła się kiedyś Ingrid, pokazując gdzie są ukryte stare monety?

W każdym razie postacie żyjące bardzo często wspominają swoich przodków i ich spotykają. Więc o nic się, Atia, nie bojaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelina
Obciążony



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 14:14, 13 Lip 2006    Temat postu:

Cecylia napisał:
Rzeczywiście, wielka szkoda, bo te pierwsze pokolenia są najlepsze, potem to już kocham tylko pojedyncze postacie.

Ja też najbardziej lubiłam te "pierwsze" postacie Very Happy
Były niepowtarzalne i fascynujące
Szkoda, szkoda, że trzeba było się z nimi pożegnac i to na dosyc długo.
W końcu od początku do Góry Demonów trochę jest... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:03, 25 Wrz 2006    Temat postu:

Mi najbardziej szkoda Sol
Powrót do góry
Heilel




Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod szubienicy

PostWysłany: Nie 5:20, 05 Lis 2006    Temat postu:

Heh... zauważyłem, że większość ludzi kocha Sol, natomiast nie docienia innych obciążonych, którzy przeszli na dobrą drogę ;]
Albo chociażby zwykłej Cecyli, która wg mnie powinna odegrać większą rolę w całej Sadze. Należało jej się za wszystko, co zrobiła Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mayah
Dobry znajomy



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:01, 07 Lis 2006    Temat postu:

Ależ doceniamy Cecylkę... tę z forum też... Wink
Po prostu trzeba przyznać, że Sol była jedyna w swoim rodzaju.
Obok niej nie da się przejśc obojętnie.
Najbardziej "rzucała się w oczy"
Szkoda, że musiala umrzeć tek młodo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cecylia
Moderator



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:00, 07 Lis 2006    Temat postu:

Mayah napisał:
Ależ doceniamy Cecylkę... tę z forum też... Wink

Smile xD


Cytat:
Po prostu trzeba przyznać, że Sol była jedyna w swoim rodzaju.
Obok niej nie da się przejśc obojętnie.
Najbardziej "rzucała się w oczy"
Szkoda, że musiala umrzeć tek młodo...

Rzeczywiście, drugiej Sol już nie było. Wiele kobiet później porównywano z nią, np. Cecylię, ale to nie było to samo, chociaż nikt nie powie, że Cecylia nie była wspaniała. Ale nie była Sol.
Wydaje mi się też, że o Sol pamiętamy bardziej niż o innych kobietach z LL, zwykłych czy też obciążonych, bo Margit często o niej wspominała, również po jej śmierci (śmierci Sol, nie Margit ;D) a tu ktoś ją przypomina swą pogodą ducha czy umiłowaniem przygód czy jeszcze czymś innym... A tu Sol jako duch pomaga komuś, a tu znowu ktoś wspomina ją, itd. O Cecylii czy o np. Elisabet, która przecież też była niesamowita, pani Sandemo, nie wspomina już tyle razy.


Cytat:
Heh... zauważyłem, że większość ludzi (..) nie docienia innych obciążonych, którzy przeszli na dobrą drogę ;]

Ja doceniam ich, owszem, ale do większości nie przywiązałam się tak bardzo jak do Sol. Cecylię i Elisabet kochałam prawie tak samo. Wiele innych postaci rówież. Ale kiedy ktoś mnie pyta o ulubioną postać z SoLL, pierwszą odpowiedzią jak mi się nasuwa, jest Sol, a cała reszta wspaniałych i niepowtarzalnych Lindów z Ludzi Lodu czy też nie mniej wspaniałych i nieowtarzalnych wżenionych w ród postaci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelina
Obciążony



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Czw 17:25, 16 Lis 2006    Temat postu:

To ja jeszcze wyskoczę z tekstem, że najbardziej lubię tych "złych" obiążonych Wink Np nikt nie lubi Ulvara - tylko ja jedna.
Cecylia odegrała bardzo dużą rolę. Owszem, mogła większą, ale w końcu gdyby nie ona, ród nie połączyłby się z Paladinami, nie? uratowała kogośtam, Jezu, nie pamiętam... Tarjei? Albo bredzę, już sama nie wiem, oświeccie mnie, jeśli możecie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cecylia
Moderator



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 2:05, 19 Lis 2006    Temat postu:

angelina napisał:
Np nikt nie lubi Ulvara - tylko ja jedna.

O nieee. Ja też xD Lubię Ulvara, lubię Kolgrima, lubiłam złego Ulvhedina...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angelina
Obciążony



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 16:36, 24 Lis 2006    Temat postu:

Aaa! Czyli jednak! Ja też Ulvhedina lubię przede wszystkim za to pierwsze wcielenie Wink
Kolgrim się rozkręcał, kiedy była z nim Cecylia - i wtedy był świetny. Ale bez niej robił się męczący Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 23:36, 09 Gru 2006    Temat postu:

"uratowała kogośtam, Jezu, nie pamiętam... Tarjei? Albo bredzę, już sama nie wiem, oświeccie mnie, jeśli możecie" - bodajże... Aleksandra? Przez to, że wysłała po Tarjeia? Jeśli o to ci chodzi...

Uważam że Ulvhedin jest niczego sobie;) ale mi się bardziej podobał Heike przywiązane do drzewa... Albo Solve... Ale Kolgrim i Ulvar... No nie wiem. Może po prostu imiona maą zbyt brzydkie Smile
Powrót do góry
Lniannon/Sillje




Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lipowa Aleja/ Toruń

PostWysłany: Sob 23:53, 09 Gru 2006    Temat postu:

a ja za to strasznie płakałam jak Silje i
Tengel umierali w 4 tomie dosłownie uspokoi sie nie mogłam
Saga O Ludziach Lodu jest sagą praktycznie o nas samych postacie które tam występują przeżywają nieraz to co my teraz i to dlatego zawsze się zżyjemy z jakąś postacia Sagi........Smile
A tak a propo cześc wszystkim jestem tu nowa:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ellim
Gość






PostWysłany: Pon 20:16, 11 Gru 2006    Temat postu:

och to było okropne Sad W końcu piewsze postacie, te z którymi się wszystko zaczęło...
ale w którymś tam tomie jak Heikemu umierała ukochana osoba to myślałam że zrobi tak samo... Ale Heike był praktyczniejszy.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu Strona Główna -> Saga o Ludziach Lodu Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin