Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu
Masz coś do powiedzenia na ten temat? Wyraź to tu!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum dla fanów i antyfanów Sagi o Ludziach Lodu Strona Główna
->
Luźne dyskusje...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Skocz do:
Wybierz forum
O książkach
----------------
Margit Sandemo
Saga o Ludziach Lodu
Moja Saga o Ludziach Lodu
Bohaterowie
Ulubieni bohaterowie
Postaci, których nie lubie
Hyde Park
----------------
Luźne dyskusje...
Kto to? Co to?
Inne książki M. Sandemo
Magia....
Co jeszcze czytamy?
Ludzia Lodu a ja
To My!!!
Sprawy administracyjne
----------------
Zmiany
Ogłoszenia!
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Mayah
Wysłany: Czw 14:49, 01 Lut 2007
Temat postu:
Szczerze to po całej tej historii... spodziewałam sie ciekawszego zakończenia.
Chociaz kocham sagi, uwazam że zakończenie było przeciągane...
Cecylia
Wysłany: Sob 18:49, 25 Lut 2006
Temat postu:
mi się końcówka strasznie nie podobała. tak jak sol na początku napisała: prawie wszyscy obciążenie przeszli na stronę dobra (z tych co żyli po TD to chyba tylko Solve się nie dał). no więc tak bardzo mi się to nie podobało, że powiedziałam charlotcie i zmorze żeby koniec sagi napisały po swojemu, bo ja kocham ich pomysły
angelina
Wysłany: Czw 17:45, 16 Lut 2006
Temat postu:
Tak, inne książki nie zrobiły na mnie TAKIEGO wrażenia, jak "Saga". Zazwyczaj wszelkie treści traktuję tylko jako wymysł autora, i tylko od niego zależy, czy to "dzieło" jest dobre, czy nadaje się na śmietnik. Choc ja osobiście uważam, że żadna książka nie zasługuje na wywalenie na wysypisko
SagaSimon
Wysłany: Nie 23:52, 12 Lut 2006
Temat postu:
Ja też sądze, ze tam jest duzo prawde. Moze nawet wiecej niz sami sie spodziewamy... Kurde i chyab za to dla nas SoLL jest taka wielka bo w nia wierzymy w jakis sposób...
angelina
Wysłany: Nie 0:57, 12 Lut 2006
Temat postu:
Tak mi się wydaje, że każdy z tomów "Sagi" ma w sobie odrobinę prawdy. Może nawet więcej niż odrobinę
Pewnie głupia jestem
Villemo
Wysłany: Sob 1:55, 11 Lut 2006
Temat postu:
Pomimo iz zdaje sobie sprawe z tego ze margit sandemo wszystko zmysliła i zreszta sama to powtarza to mimo wszystko jak opisuje soje niby spotkanie z linde-lou to juz sama nie wiem
opisuje to w taki sposob jakby to rzeczywiscie sie zdarzyło, jakby ja ktos zmusił do powiedzenia rzeczywistej historii... Jak myslicie??
Sol
Wysłany: Sob 1:33, 11 Lut 2006
Temat postu:
Nie,nie jesteś głupia!Chociaż...może tak,ale ja wtedy tez
Ja mimo wszystko tak naprawde to w to wierze...
A co "najgorsze" zaczynam powoli wierzyć w Czarnoksiężnika..
Może dlatego,że losy LL są w pewnym sensie połączone z Czarnoksiężnikiem.
W pewnym tomie Ludzie Lodu(a raczej ich duchy) miały kluczowe znaczenie dla akcji...
W każym razie moja wyobraźnia pozwala mi w to wszystko wierzyć...
SagaSimon
Wysłany: Sob 0:36, 11 Lut 2006
Temat postu:
No z jednej strony masz racje, ale niby przeciez caly czas wiedzielimsy, ze to TYLKO ksiazka...
Ale jednak dla mnie bylo bardzo wazne to co pisala Margit, w sensie to jak zaczela pisac SoLL i ja wierze, ze to nie byla tylko wyobrazni, ale naprawde coś ja powołało do napisania SoLL...
Moze głupia jestem...
Sol
Wysłany: Pią 22:49, 10 Lut 2006
Temat postu:
A dla mnie SoLL miała smutne zakończenie.
Cały 47 tom miał taki dziwny klimat...
Jak skończyłam tą część,to poprostu saidłam i zaczęłam ryczeć.Moze dlatego,że to był koniec,a moze dlatego,że poczułam sie oszukana.Okazało sie,że tak naprawde cały czas byliśmy okłamywani,omamiani.Wszystko okazało sie inne niż naprawde było.Cała ta walka,pomoc demonów,czarnych aniołow,miłość Lucyfera do Sagi,to wszystko miało drugie dno.
To był dla mnie cios...
angelina
Wysłany: Pią 21:44, 10 Lut 2006
Temat postu:
W sumie masz rację, Villemo
I wcale nie będziemy się rzucać do gardła
Ale po części zgadzam się też z Sagą - pod koniec była już taka lekka szarpanina na zasadzie "co by tu jeszcze wymyślić", aż w końcu całość trochę za mało zaskakiwała. Może i to masowe przechodzenie na stronę dobra było właściwym krokiem, nie wiem, to zależy od gustu czytelnika. Ja osobiście wolę te smutne zakończenia
Jestem okropna, wiem. I mam serce z kamienia
Villemo
Wysłany: Czw 21:09, 09 Lut 2006
Temat postu:
A ja teraz powiem cos za co pewnie mi sie rzucicie do gardła
Mnie sie podobało... Oczywiscie poczatek jest the best. Tu sie z wami zgadzam. Ale koncowka tez jest całkiem niezła. tzn. Saga napisała ze wszyscy byli zli i nagle zaczeli przechodzic na strone dobra. Wcale nie tak nagle. oni byli zamknieci. nTengel ich uwieził w jakiejs ciemnej pustce. Byli odizolowani. Nagle wkraczaja na jego wezwanie. I tu jest własnie rola Nataniela. On był samym zrodłem dobra. Mysle ze własnie na tym polegała jego rola. Nie tylko na pokonaniu Tengele złego( to oczywieste) ale takze chodziło o przeciagniecie na własna strone dotknietych. Dania im szansy dokonania wyboru, ktorej wczesniej ich pozbawiono. On nie był słaby (Nataniel). On był silny. Zupełnie inaczej niz Marco a jednak był od niego potezniejszy...
Jesli chodzi o sama koncowke to było tam pełno interesujacych i zabawnych watkow...
Choc uwazam ze moment pokonania Tengele w tej grocie mogłby byc opisany troszke inaczej. w koncu do tego zmierza te 46 tomow!!! Poza tym nie mam zadnych zastrzezeń i nie mam watpliwosci ze juz nigdy w zyciu nie przeczytam nic rownie dobrego!
angelina
Wysłany: Śro 21:43, 08 Lut 2006
Temat postu:
Ten post wyżej od "Gościa" to byłam JA - Angelina. Zapomniałam się zalogować po raz drugi, bo jak to pisałam za pierwszym razem - internet mi się nagle wyłączył
Gość
Wysłany: Śro 21:39, 08 Lut 2006
Temat postu:
Teraz pewnie wydziwiam, ale mnie najbardziej podobała się pierwsza połowa "Sagi"
. Ta druga trochę za bardzo się rozwlokła. Poza tym bardzo przywiązałam się do tych wcześniejszych bohaterów. Wiem, że nadal tam byli, opiekowali się rodziną, czasem ukazywali; jednak to nie było to samo.
Nie chcę
przez to powiedzieć, że późniejsi bohaterowie byli nudni. Wręcz przeciwnie. Ale, jak wiadomo, sentyment to sentyment.
SagaSimon
Wysłany: Wto 22:25, 20 Gru 2005
Temat postu:
Sol no właśnie. Ja w sumie spotkałam się z opiniami, że gdzieś od środka (no może bliżęj końca) za dużo było tam wymyslania, wprowadzania nowych religii itp. Ale mi się to podobało np. przygody młodej Benedtkty
I mnie to naprawde ciekawiło... ale fakt jest, że ostateczna walka najpierw była nie potrzebnie przedłużana ( nie mówie tu o górze demonów, bo to mnie ciekawiło), a potem za łatwo im szło. I fakt ja czekałam na jakieś bum! A tu co? Nawet jak Nataniel musiał się cofać do dzieciństwa Tengela myślałam, że znajdzie tam coś faktycznie wielkiego i walka bedzie trudna. A tu takie coś... No fakt dobrze, że Solve i Ci starci pozostali źli bo to już byłaby gruba przesada... Ale to jest prawda niby jest pełno wad, ale mimo to ją kochamy bo jako całość jest wielka i jako to co nam daje
Sol
Wysłany: Sob 20:58, 17 Gru 2005
Temat postu:
NO masz racje.W ogole jezeli chodzi o koncowke to bardzo mnie wkurzala.Szczerze mowiac bylam troche rozczarowana.Jakos...Taka genialna ksiazka to koncowka(a raczej 6 koncowych tomow)powinna zwalac z nog, a tu.........takie przciaganie,niektore rzeczy naprawde podchodzily pod banal i kicz...I ostatnia walka Nataniela z Tengelem tez jakos dziwna,malo efektowna...nie mowiac juz o tym co dzialo sie dalej(Lucyfer,itp.)Wiem ze sie czepiam ale teraz jak tak pisze to moglabym te wady wynajdywac w nieskonczonosc .Na szczescie jak czytam ksiazke to o tym zapominam.Nie zastanwiam sie nad tym.Bo kocham ta ksiazke!!:)No a wracajac jeszcze do kwestii przechodzenia zlych na dobra strone to faktycznie wkurzalo.Cale szczescie ze nie zrobili tak jeszcze z Solvem(tego bym nie przezyla:])i tymi najstarszymi(Ghil Okrutny,Zimowy Smutek,Kat,itd.....)Uff,ale sie nagadalam...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin